Ponieważ dostępne w sklepach warzywne kostki bulionowe zawierają poniżej 10% suszonych warzyw (już pisałam tutaj), nie są zalecane podczas diety. Jeszcze więcej sztucznych składników mają kostki rosołowe z wołowiny (zawiera wprawdzie suszone mięso wołowe, ale… w ilości 1 promila!).
Dlatego warto wykonać własne kostki. Zajmuje to nieco czasu, ale wystarcza na długo. Najpierw przygotowuję sam wywar.
Sprzęt:
- ostry nóż
- deska do krojenia
- spory garnek
- blender
- pojemniki na lód (zastąpiłam je plastikowymi opakowaniami po jajach)
- duża łyżka
- 2 korzenie pietruszki
- 2 marchewki
- 1/2 korzenia selera
- mały por
- 1/4 małej główki kapusty
- 1/2 łyżki soli
- przyprawy wg smaku: pieprz ziarnisty, ziele angielskie, liście laurowe
Przygotowanie:
1. Warzywa obrać i umyć, pokroić w dość drobną kostkę.
2. Zagotować w garnku wrzątek, posolić. Można teraz dodać przyprawy, ale można też w ogóle nie przyprawiać teraz, dopiero podczas stosowania kostki.
3. Wsypać pokrojone warzywa i długo gotować pod przykryciem (co najmniej godzinę). Potem zdjęć pokrywkę i odparować wywar, aż zgęstnieje.
4. Na koniec ostudzić i zmiksować blenderem.
5. Uzyskaną masą napełnić pojemniki na lód, po czym wstawić do zamrażarki. Moje pojemniki do lodu okazały się niewystarczające, ale w zakamarkach spiżarni znalazłam plastikowe pojemniki na jajka w odpowiedniej ilości.
6. Po 1 dniu koniecznie wyjąć zamarznięte kostki (na krótko! Nie rozmrażać!), każdą zapakować w folię plastikową lub aluminiową (inaczej mogą ulec wysuszeniu) i włożyć z powrotem do zamrażarki.
7. Wykorzystywać do zup i do zagęszczania sosów.
Pingback: Faza II, dzień 69 białkowo-warzywny | Dietetyczna.Gazetka.eu